31 maja 2010
[4] Hilversum
Dzisiaj kartka od Janniki przedstawiająca kościoły w Hilversum, w prowincji Holandia Północna. Miasto ma około 85 tys. mieszkańców i jest położone ok. 30km na północny-wschód od Amsterdamu.
O tyle, o ile nie przepadam za pocztówkami o takiej tematyce to ta niewątpliwie ma coś w sobie :)
28 maja 2010
[3] Bazylika w stanie Wisconsin
Dzisiaj kartka od Angeli z USA. Jest to 'Basilica of Saint Josaphat', położona w Milwaukee w stanie Wisconsin. Renesansowa budowla, zbudowana na wzór Bazyliki św. Piotra w Rzymie posiada jedną z największych miedzianych kopuł na świecie. Jest wymieniona w Krajowym Rejestrze miejsc o znaczeniu historycznym. Z ciekawostek, to że zgromadzenie zostało założone przez Polaków imigrantów.
W ogóle uwielbiam to uczucie otwierania skrzynki pocztowej i gwałtownego sprawdzenia skąd tym razem kartka przywędrowała :)
Stan na środkowym zachodzie Stanów Zjednoczonych. Na zachodzie graniczy ze stanem Minnesota, na południowym zachodzie ze stanem Iowa, na południu z Illinois, a na północnym wschodzie z Michigan
Największe miasta: Madison (stolica), Milwaukee, Green Bay, Kenosha.
27 maja 2010
[2] Night view of Paris
ajajaj, dzisiaj Pan Listonosz mnie nie zawiódł. Pod same drzwi przyniósł mi piękną kartkę z Paryża od Isabelle. Dosłownie się zakochałam.
Aż wróciły mi wspomnienia. Zwłaszcza taki malutki sklepik, w którym było dużo pozytywek-karuzel. A takie karuzele kojarzą mi się przede wszystkim z Paryżem. Ech, zatęskniłam.
I znaczek też mi się podoba :)
Aż wróciły mi wspomnienia. Zwłaszcza taki malutki sklepik, w którym było dużo pozytywek-karuzel. A takie karuzele kojarzą mi się przede wszystkim z Paryżem. Ech, zatęskniłam.
I znaczek też mi się podoba :)
24 maja 2010
[1] Słoneczniki
dzień dobry (;
Trzy moje kartki doszły w najodleglejsze krainy świata łącznie przemierzając ponad 10 tysięcy kilometrów. Jestem dumna. W każdym bądź razie dziś czas przyszedł na mnie, dostałam swoją pierwszą postcrossingową kartkę!
Prosto z Holandii. Jeszcze świeżutka ;)
Przez ostatnie kilka dni milion razy wchodziłam w postcrossingową galerię oglądając najrozmaitsze kartki. Nasuwa mi się przez to wniosek, że moja pierwsza kartka jest dość... nietypowa i oryginalna. W każdym razie - pierwsze koty za płoty ;)
Trzy moje kartki doszły w najodleglejsze krainy świata łącznie przemierzając ponad 10 tysięcy kilometrów. Jestem dumna. W każdym bądź razie dziś czas przyszedł na mnie, dostałam swoją pierwszą postcrossingową kartkę!
Prosto z Holandii. Jeszcze świeżutka ;)
Przez ostatnie kilka dni milion razy wchodziłam w postcrossingową galerię oglądając najrozmaitsze kartki. Nasuwa mi się przez to wniosek, że moja pierwsza kartka jest dość... nietypowa i oryginalna. W każdym razie - pierwsze koty za płoty ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)