Kartkę przysłała mi Tarya, prosto z Helsinek. Dzieci, dzieci, urocze dzieci :)
Mam jedno wspomnienie, kiedy w podstawówce brałam udział w przedstawieniu na temat mycia zębów. Miałam główną rolę dentystki i próbowałam leczyć zęba starej wiedźmie, która miała próchicę jak stąd do Finlandii :P Pamiętam, że w połowie zapomniałam tekstu i musiałam improwizować. Pamiętam też, że na koniec wszyscy śpiewaliśmy piosenkę, która leciała mniej więcej "Śnieżnobiały uśmiech, ma czarna pantera, a my się śmiejemy, jak myszy. Do sera" :)
1 komentarz:
Oooo...jakie to słodkie :)
Prześlij komentarz