dzień dobry (;
Trzy moje kartki doszły w najodleglejsze krainy świata łącznie przemierzając ponad 10 tysięcy kilometrów. Jestem dumna. W każdym bądź razie dziś czas przyszedł na mnie, dostałam swoją pierwszą postcrossingową kartkę!
Prosto z Holandii. Jeszcze świeżutka ;)
Przez ostatnie kilka dni milion razy wchodziłam w postcrossingową galerię oglądając najrozmaitsze kartki. Nasuwa mi się przez to wniosek, że moja pierwsza kartka jest dość... nietypowa i oryginalna. W każdym razie - pierwsze koty za płoty ;)
5 komentarzy:
ręcznie robiona?
jestem mile zaskoczona - sympatyczna karteczka :)
tak, ręcznie robione. słoneczniki zostały przyklejone klejem i troszkę się podczas podróży odkleiły... ale naprawiłam :)
ja też byłam zaskoczona, tym bardziej, że kartka została wysłane w piątek (;
Gratulacje! Pierwsza kartka w pamięci pozostaje na dłuuuugo!
O tak! Ja pierwsze jednocześnie dostałem z Tajwanu i jedną z nich byłem załamany tym co znalazłem w skrzynce. I gdyby nie następna z Chin pewnie bym się w to nie bawił:)
Chciałam napisać to, co Cleo. Pierwsza kartka pozostaje w pamięci. Ja z mojej nie byłam zadowolona, ale po jakimś czasie dotarło do mnie, że ta dziewczynka z Niemiec zrobiła dokładnie to, o co prosiłam w profilu. (skąd mogła wiedzieć, że nie lubię ptaków xD ) Więc lubię już tą moją kartkę :D
Prześlij komentarz